Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Katrinam z miasteczka . Mam przejechane 35541.45 kilometrów w tym 56.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 3363 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Katrinam.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 89.01km
  • Czas 04:51
  • VAVG 18.35km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ogrodzieniec - wycieczka piątkowa na Zlocie Rowerów Poziomych 2018

Piątek, 29 czerwca 2018 · dodano: 08.07.2018 | Komentarze 0

Ogrodzieniec i okolice
AVG: 18.35 km/h
MAX: 67.10 km/h
CAD: 64

O tym, że moja grupa już wyjechała dowiedziałam się po czasie. Wyskoczyłam na rower nie zważając na zachęty znajomych co by jechać na krótszą trasę i poleciałam w pogoń. Nie trwało to długo - kilometr dalej stanęłam na rozstaju dróg... W lewo czy w prawo - oto jest pytanie... Wybrałam: telefon do przyjaciela czyli do Makenzen. I poleciałam za grupą w lewo. Ciągnęłam ile mogłam, ale tak by nie przekraczać S2. Bo przecież tu są górki i siła i moc będą jeszcze potrzebne, zwłaszcza że nie wiedziałam jakie oni mają tempo. Kiedy doleciałam do krajówki - wykonałam koklejny telefon i po uzyskaniu odpowiedzi - pognałam na wprost. Kolejne górki... Zjazdy... Górka... A na niej stoją i czekają :D Ja nie dałam rady? Ja?! :D
Dalej już poleciałam z grupą. Prędkość była całkiem całkiem, ale wiadomo, że na górkach niektórzy wykręcali lepiej a inni gorzej. Bywały też takie górki, żę musiałam zjechać z dużego blatu na mały i tak już potem jechałam tylko na małym blacie z przodu. Nie było już sensu wrzucać dużego. Zwłaszcza, że wymagałoby to użycia niestety rękawiczek bo przerzutka działa u mnie tak sobie albo wcale.
I tu muszę przyznać, że kilka "w lesie" dało mi kopa. A jedna na koniec musiałam podchodzić jak i inni, bo nogi po prostu stwierdziły: "ok, rób co chcesz ale jak zajedziesz nas to...". Ano właśnie. Bałam się tego co może być po "to". Także oszczędzałam nogi na kolejny dzień Zlotu.
Tego dnia też uzyskałąm na którymś zjeździe 67 km/h - ale to mało, bo an tamtym zjeździe dałoby się wykręcić więcej, gdybym znałą tylko jak ten zjazd idzie i czego się na nim spodziewać. A tak lekka ostrożność spowodowała, że musiałam na początku przyhamować no i 70 na liczniku nie ujrzałam. Ale gdyby to był FWD ZOX - z pewnością bym tyle ujrzała :D
Po wycieczce było nieźle. Nogi dały radę i nawet jak przeleciałam obok bazy i musiałam do niejw racać praktycznie pod górę, widziałam że mięśnie radzą sobie bardzo fajnie.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!