Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Katrinam z miasteczka . Mam przejechane 35541.45 kilometrów w tym 56.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 3363 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Katrinam.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 39.33km
  • Czas 01:47
  • VAVG 22.05km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem

Piątek, 2 sierpnia 2019 · dodano: 02.08.2019 | Komentarze 0

Ożarów - Warszawa
AVG: 22.00 km/h
MAX: 43.29 km/h

Dzisiejszy dojazd do pracy był w zasadzie jak zawsze bezproblemowy, stała ścieżka, podobne osiągi... No może niekoniecznie bo an Dźwigowej, Łopuszańskiej i na Marynarskiej widziałam poprawienie się siły i wytrzymałości. Zauważąm ciekawą rzecz - wytrzymałość wytrzymałością, ale nie łapię na podjazdach tak szybko zadyszki, czli organizm jakby lepiej znosił takie obciążenie.
Powrót był gorszy, zdecydowanie. oto bowiem w ciągu dnia zachciało mi się poprawić linkę przerzutki tylnej (nie wchodził mi ostatni 9 bieg) co też zrobiłam, ale jak się okazało przy wyjeździe - przestała działać 1/3 biegów. Po prostu nie wchodziły tak jak powinny. Zaczęłam przy tym grzebać, poprawiać i podczas testowania zrzuciłam łańcuch na największą koronkę z tyłu i jak się okazało nawet i dalej co spowodowało, że łańcuch wlazł między kasetę a piastę czy coś w tym stylu. Żeby wyjąć łańcuch stamtąd musiałam zdjąć przerzutkę z haka a potem ją wkręcić z powrotem co poszło mi szczególnie dobrze - zerwałam gwint. I to na tyle skutecznie, ze kolejne próby wkręcenia przerzutki pogarszały tylko sytuację i doprowadziły do tego stopnia, że kiedy wyjeżdzałam spod pracy działały mi dobrze w zasadzie tylko 2 biegi: bardzo szybki i wolniutki.
Jakoś jednak dojechałam na Krakowską gdzie odnalazłam sklep rowerowy, kupiłam hak (30 PLN?! a przecież nie jest ze złota?) i wszystko ponaprawiałam. Niestety ponownie mam dziwną sytuację, że o ile biegi w górę wchodzą to nie chcą wracać na większe koronki :/ Ale za to wiem już, że jestem w stanie wejść na ten wspomniany ostatni 9 bieg i utrzymać go przez dłuższy okres czasu, nawet ciągnąć 33-34 km/h mimo braku wplecywindu a nawet przy delikatnych powiewach z przodu.
I tak w ogóle jeśli bez szczególnej napinki mogę mieć na wiadukcie na Łopuszańskiej 17-18 km/h to jest BARDZO CIEKAWIE. Jest progres i to bardzo dobrze widoczny. Widać to też na światłach kiedy ruszam - pierwsze 3-4 biegi wskakują w ciągu kilku sekund i wrzucam je tylko po to aby dotrzeć do biegu przelotowego :)


Kategoria SWB Beluga



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!