Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Katrinam z miasteczka . Mam przejechane 35541.45 kilometrów w tym 56.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 3363 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Katrinam.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 7.43km
  • Czas 00:19
  • VAVG 23.46km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótka przejażdżka zapoznawcza na Turkusiku

Czwartek, 26 września 2019 · dodano: 26.09.2019 | Komentarze 0

Ożarów i okolice
Dane ze srawy
AVG: 23.0 km/h
MAX: 34.9 km/h
Wczoraj odebrałam swój nowy nabytek z Decathlona - Tribana 500RC. Jeszcze nie wyszłam ze sklepu z nim a on już zdołał strzelić mi dętką w przednim kole i to pośrodku sklepu... Spojrzenia ludzi - bezcenne... Przez moment poczułam się jak jakaś terrorystka ;)
Dzisiaj miałam zamiar go użyć w drodze do pracy ale padało. Niby nic, wiele osob jeździ w taką pogodę ale jeżdżą na sprawdzonych rowerach po których wiedzą czego można się spodziewać. Ja zaś miałąm za sobą 2 króciuteńkie przejażdżki po suchej hali sklepu Decathlon. Tak więc dzisiaj po powrocie do domu, przebrałąm się i ruszyłam do nowego roweru ciekawa co będzie.
Pierwsze wrażenie - o cholera, jakie to dziwne... Się nie jeździ na pionowcach w ogóle to tak jest. I w dodatku niestabilne toto. Rzuca się na boki, ale jakoś jedzie i ta wysokość jest taka no... duża. A co jak upadnę? Lepiej o tym nie myśleć... Z poziomki to można spadać ile się chce, nawet przy 30 km/h i nic specjalnego się nie dzieje. A na pionowcu robią się jakieś OTB, duże i małe zdrapki a często nie da się potem już wsiąść na rower przez jakiś czas. brrr...
Tak czy inaczej - ruszyłam i pojechałam po drodze zatrzymując się jeszcze kilka razy aby ustawić sigmoszajsa 16.16 (rozmiar koła) i doczepić Convoya z przodu. Ponieważ co nieco znam swoje terytoria więć doskonale wiem jakie prędkości gdzie mogę mieć. I szybko okazało się, że tam gdzie bym miała 25 - te 25 było. Ale ledwo co się nogi zaczęły rozgrzewać to przed drugim rondem zaczęłam mieć 27 mimo iż jechałam pod wiatr. Dziwne. Wysoka pozycja, a ten rower jechał ze mną chwilami lepiej niż dowolna moja poziomka. Po zawróceniu na liczniku pojawiło sie 30 a potem i 31-32. Ile siły musiałabym włożyć aby tyle mieć obecnie na dowolnym SWB... Ale to nie koniec. Specjalnie nie cisnąć, na swojej uliczce radar i licznik pokazały mi 32 km/h. Nieosiągalne w tym miejscu na poziomkach bez sporego deptania.
Także ten... no... Dziwne uczucie jazdy na nim jest, to fakt. Pewnie jest nieco wolniejszy na starcie bo nie tylko duże koła ale jeszcze problemy jako takie z wsiadaniem na toto. Ale zdaje się mieć spory ptoencjał, większy niż Beluga a nawet większy niż FWD ZOX. Poza tym te wielkie koła też robią swoje i chyba lepiej się na nich pokonuje niewielkie nierówności niż na poziomkach zaopatrzonych w kółeczka 20".
Swoją drogą wsadzenie i wyjęcie tej szosy z kombi też było wręcz prozaicznie proste w przeciwieństwie do poziomek. Dużo plusów.
Co na to pupa? Średnio się jej to spodobało ale nie narzekała. Ręce też nie prostestowały a kark w ogóle nie zauważył zmiany. Ale to tylko 7 kilometrów, zobaczymy jak będzie po większych dystansach.
Jednak te 32 km/h przelotowej... Zastanawiające. Rok temu na innej kolarce Triban 500 z kółeczkami 650 miałam max 25... No jak się przyłożyłam to moze i 26 nawet. A teraz jest tak, jakby moje nogi pamiętały treningi z początku tegor oku na trenażerze pionowym w Klubie Kolarz. Czyli coś w tych nogach jeszcze zostało i jest. Super - będzie lepszy start w trenowaniu :)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!