Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Katrinam z miasteczka . Mam przejechane 35541.45 kilometrów w tym 56.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 3363 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Katrinam.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 36.93km
  • Czas 01:34
  • VAVG 23.57km/h
  • Podjazdy 68m
  • Sprzęt Blue
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tak jakby akordzik

Poniedziałek, 17 lutego 2020 · dodano: 17.02.2020 | Komentarze 0

Ożarów - Leszno
AVG: 23.37 km/h
MAX: 32.77 km/h

Dane z sigmoszajsu.
Trochę mi się nie chciało, ale sobie obiecałam bo pogoda sprzyjała i dlatego ruszyłam na wycieczkę planując zrobienie większej ilości kilometrów co jednak zmieniało się nieco przed samym wyjazdem bo mis ię odechciało po serii nieudanych prób zamontowania extendera do kierownicy. Ale oczywiście w takim wypadku wygrało - "zobaczę jak będzie" i było zupełnie dobrze. Głównie dzięki ciekawym jutubom - https://www.youtube.com/channel/UCViVL2aOkLWKcFVi0... .
Oczywiście ponieważ to nie niedziela i nie sobota tylko poniedziałek więc i na drogach więcej bałwanów którym wydano prawo jazdy omyłkowo i przypadkowo. Czyli przynajmniej kilka wyprzedzeń na centymetry.
A propos bałwanów, z racji obejrzenia jutuba w którym wspominano o srini czyli mini, ogłaszam moją prywatną listę najbrzydszych i najdurniejszych samochodów:
- srini mini. Serio? Co to jest??? No rozumiem pewną chęć powrotu do czegoś z przeszłości, zrobienia czegoś na wzór, taki VW garbus wyszedł nawet nawet. Ale srini mini to jest ŻENUA. I jeszcze ta jego wersja kroscośtam. Serio?^2 Ani to ładne ani praktyczne ani w ogóle przydatne. No chyba do lansowania się jako... jako co? Jako kto? Klient na najbrzydsze złomy w historii wszechświata? To juz nawet 500-tka wygląda przy tym jak Miss samochodów!
- chrysler cruiser... WTF??? Nie wiem o co chodziło projektantowi tego czegoś ale chyba powinien odstawić %% na dłużej...
- multipla. Szkoda czasu na komentowanie.
Tyle na początek.

Co do jazdy - było fajnei zwłaszcza jak wracałam z wiatrem. Prędkość przelotowa od 25 do 30, ale ten wyższy pułap to taki podciągany już, a na koniec najzwyczajniej w świecie miałam już dosyć i chyba zaczynało brakować mi węgli.
Blue się sprawdza ale coś ma dziwnego ze sterowaniem bo od czasu do czasu w niektórych warunkach kierownica mu wpada w drżenie. Brak amortyzacji powoduje że przełomy na drogach pokonuje się ze średnią przyjemnością a w zasadzie jest to po prostu nieprzyjemne. W dalszym ciągu uczę się jeździć :)


Kategoria Blue



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!