Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Katrinam z miasteczka . Mam przejechane 35541.45 kilometrów w tym 56.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 3363 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Katrinam.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 43.86km
  • Czas 02:01
  • VAVG 21.75km/h
  • Podjazdy 94m
  • Sprzęt Blue
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza czterdziestka

Sobota, 22 lutego 2020 · dodano: 22.02.2020 | Komentarze 0

Ożarów - Pruszków - Komorów - Michałowice - Komorów - Pruszków - Ożarów
AVG: 21.67 km/h
MAX: 37.15 km/h

Pierwsze 40 km dystansu "na raz" w tym roku za mną. Do tej pory z braku mocowania do latarki i samych latarek* nie za bardzo miałam chęci na powdwieczorne bliższe zmroku jazdy i ograniczałam też zasięg. Jednak dzisiaj po przedwczorajszym przejrzeniu zbiorów stwierdziłam, że jakieś mocowanie tam mam. ledwo co działa ale jechać się dało.
* szewc bez butów chodzi, tak tak
Trasa nie można powiedzieć, że na łapu capu ale zaprojektowana z Mapsami, nie za dużą i nie za długa. Ale jak dojechałam do Al.Katowickiej/DK8/S8, jak wlazłam w wiatr wiejący z naprzeciwka to mi się wszystkiego odechciało. Prędkość zleciała do okolic "ledwoco20" i zrobiła się walka o jazdę do przodu a nie do tyłu ;) W ten sposób parłam przed siebie przez ponad 3 kilometry aby po zjechaniu na pierwszą lepszą drogę w bok stwierdzić brak możliwości przejazdu. :D I dalejże wracaj na drogę z wiaterkiem. Dopiero w gminie Michałowice znalazłam drogę powrotną jak się potem okazało do Sokołowa i stamtąd udałam się na stacje Orlenu. Czułam już brak węgli których zapomniało mi się zabrać z domu i musiałam je uzupełnić w czym troszeczkę pomógł mi hotdog jak i króciutki odpoczynek.
Kondycja - zaczyna się robić ciekawie. Jest mała moc na podjazdach, stać mnie na większe opieranie się na niej a nie na samej kadencji.
Rower - po wyeliminowaniu problemu braku 2 biegu działa pierworzędnie. Dzisiaj też sprawdziłam swój pomysł na podświetlenie "podwozia" przez dwie lampki umieszczone na poziomych rurkach kloło tylnego koła. W ciemności efekt jest interesujący i jakoś nikt już nie chciał mnie wyprzedzać kiedy zaczęło się ściemniać. Takie małe gó..nka za kilka złotych z aliexpress a tyle radości.
Cały czas mam problem z tym czymś od Rosweela. Nie wiem jakim cudem i co mu się stało, ale toto ciągle spada mi na prawą stronę bagażnika, prawie wywalajac moje zgromadzone w nim rzeczy. Na szczęście już jest zamówiony zastępca o sztywniejszej konstrukcji, mam nadzieję że się sprawdzi znacznie lepiej.


Kategoria Blue



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!