Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Katrinam z miasteczka . Mam przejechane 34847.03 kilometrów w tym 56.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 3363 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Katrinam.bikestats.pl
  • DST 39.77km
  • Czas 01:34
  • VAVG 25.39km/h
  • Sprzęt Blue
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ulewa, mokro i kolizja

Sobota, 20 czerwca 2020 · dodano: 20.06.2020 | Komentarze 0

Ożarów - Mościska
AVG: 25.21 km/h
MAX: 45.35 km/h

Po pierwszych 2.5 km złapała mnie ciężka ulewa i kolejne ~20 minut spędziłam na przystanku jak nie czytając coś, to patrząc i podziwiając jak sobie radzi studzienka odwadniająca z tak wielką ilością wody jaka zleciała z chmur. Przy okazji dowiedziałam się że część kierowców nie umie opanować samochodu przy takich warunkach i pędzi mimo iż nie widzi co jest pod wodą na wielkiej kałuży i nie bacząc na przystanek i mnie siedzącą na nim i chlapie naokoło wodą spod kół.
Za Mościskami krawędzie stóp dały mi się we znaki, co oczywiście zmniejsza moją uzywaną siłę do pedałowania, a co za tym osiągi idą w dół. Tak więc w końcu stanęłam przy przystanku, podregulowałam kilka razy i w końcu ustaliłam że jako-takie położenie bloków na bucie dla mnie to okolice środka. Oczywiście stopa nadal coś tam marudzi ale da się jechać na większym obciążeniu a jesli nawet coś zaboli to na krótko, w sposób kontrolowany. Niewymagający przerywania kręcenia i zdejmowania nóg z pedałów.
Pod domem pojawiłam się zamyślona - buty i zbliżające się ultramaratony - niestety ale natrafiłam na młodego kierowcę który widząc mnie odjeżdżającą do osi jezdni postanowił wyprzedzić mnie z prawej strony, czyli dokładnie tam gdzie skręcałam. Na szczęście on wyhamował, a mnie się nic nie stało. Wina obustronna, on by dostał mandat za wyprzedzanie z prawej a ja za jazdę nie po ścieżce dla rowerów i pieszych i dziwne manewry, ech. Czyli - nic się nikomu nie stało, lewe przednie koło samochodu lekko najechało mi na prawą stopę ale po kwadransie już nic nie czułam. Z samego powodu tej małej kolizji nerwów nie ma. Są jednak bo od razu pojawił się stary głupi dziad, który musiał od razu pokomentować. Jaki to on mądry, jak kto jeździ i na czym. Oczywiscie jak on gania po chodniku - wszystko OKEY! Kali dobry być! ;)
Zmiana bloków coś dała, osiągi wydają się być większe. Nogi dają radę o czym świadczy prędkość maksymalna. Pewnie z wiaterkiem w plecy, może z minimalnym spadkiem* ale jednak coś jest.
* 2 metry na 800 metrów = 0.25% nachylenia w dół. Czyli jednak wiaterek? Też chyba nie, bo wiało ze wschodu owszem, ale tylko 2 ktn.


Kategoria Blue



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!