Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Katrinam z miasteczka . Mam przejechane 35541.45 kilometrów w tym 56.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 3363 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Katrinam.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 93.16km
  • Czas 05:06
  • VAVG 18.27km/h
  • Sprzęt Beluga
  • Aktywność Jazda na rowerze

Strasbourg - wycieczka na wschód

Sobota, 15 kwietnia 2023 · dodano: 15.04.2023 | Komentarze 0

Strasbourg - Marmoutier
AVG: 18.22 km/h
MAX: 55.71 km/h

Plan wycieczki powstawał dzień wcześniej czyli w piątek. Marzyły mi się górki - tym razem te francuskie. Tylko które miejsce konkretnie...? Korzystając z mapy wybrałam jakieś miejsce gdzie mozna było zjeść coś na obiad i po prostu ruszyłam nieco naokoło przed siebie. I sżło całkiem nieźle, dopóki nie pojawiły się owe górki a co lepsze google mapsy zaczęły mnie prowadzić po drogach, na których z oponami Durano na pewno bym się nie poruszała. Na szczęście (albo i nie biorąc pod uwagę osiągi) nadal korzystam z tanich oponek kupionych w Decathlonie, których mi w ogóle nie żal, które są naprawdę i szerokie i mają sporo gumy więc i są odporne na przebicia. A te mogły się zdarzyć bo niektóre drogi po których się dzisiaj poruszałam były po prostu żwirowe a kilka były przecinkami polnymi pomiędzy polami. Właśnie - poziomka poruszająca się gdzieś pomiędzy polami - to jest to. Idealny rower na to miejsce! To taki lekki sarkazm, wiadomo. Mnóstwo ironii. Na szczęście moja Beluga ma pełną amortyzację i świetnie sobie poradziła.
Im dalej jechałam tym gorzej jednak było - coraz więcej podjazdów i to takich gdzie zrzucałam się nawet do 1 biegu (ciągle jednak na dużym blacie z przodu) ale postanowiłam, że dojadę. Że wolniej będę jechała, ale się dopcham. No i się dopchałam. U celu podróży miałam ~51 kilometrów na liczniku i jakieś 33?kterii w smartfonie.
Droga powrotna początkowo miała prowadzić również naokoło, tam gdzie lepsze wypłaszczenia wg google mapsów, ale czas mnie gonił, o 20:30 miał mi się zamknąć market, dlatego wybrałam prostą drogę do marketu, przez nieco większe przewyższenia. Stąd wyszło mi dzisiaj "tylko" 93 kilometry chociaż była chęć na przebicie setki. Byłaby pierwsza setka w tym sezonie :)


Kategoria SWB Beluga



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!