Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Katrinam z miasteczka . Mam przejechane 35541.45 kilometrów w tym 56.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 3363 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Katrinam.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 70.83km
  • Czas 03:21
  • VAVG 21.14km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Beluga
  • Aktywność Jazda na rowerze

Strasbourg - na zachód

Sobota, 4 maja 2024 · dodano: 04.05.2024 | Komentarze 0

Strasbourg - Illkirch-Graffenstaden - Geispolsheim - Blaesheim - Innenheim - Krautergersheim - Griesheim-prés-Molsheim - Altorf - Dachstein - Ergersheim - Osthoffen - Breuschwickersheim - Achenheim - Oberschaeffolsheim - Wolfisheim - Eckbolsheim - Strasbourg
AVG: 21.08 km/h
MAX: 44.04 km/h

Ponownie Beluga, która wczoraj przeszła extra czyszczenie łańcucha. Kompletne wytarcie starego, nałożenie nowego, zostawienie na noc, wytarcie z rana - i napęd dzisiaj śmigał prawie jak nowy.
Zgodnie z planem to miało być koło 40 km. No może tak do 50... Co by jutro w niedzielę dorzucić drugie tyle i potem odpocząć z dzień... No ale ambicja wzięła górę trochę, nie chciało mi sie zawracać kiedy widziałam te 23 kilometry na liczniku, potem zrobiło się 27 a potem 30... I tak ciągnęłam przed siebie, byle dalej i dalej. Tymczasem górek było coraz więcej, w Blaesheim nie chciałam jechać po głównej drodze ciągnąc pod górę - więc w ramach "ułatwienia sobie" musiałam podjechać pod 10-15% nachylenia. Brawo ja.
W okolicach 53-55 kilometra widziałam już, że się kończę ale dzięki pomocy wiatru jakoś ciągnęłam i dociągnęłam do Strasbourga aby potem jeszcze zatoczyć małe kółko co by wyjść ponad 70 kilometrów.
Początkowo myślałam, żę 2 dni to za duzo odpoczywania, ale jak patrzę na to jakie osiągi miałam dzisiaj, jaka wytrzymałość mi się pojawiła na niektórych podjazdach to jednak to był bardzo dobry plan. Aby posłuchać Organizmu - i dać mu chwilę odsapnąć. Bo naprawdę wykonał niezłą robotę, są efekty pracy.
Dzisiejszy wyjazd teoretycznie jest w pewnym sensie powtórzeniem tego z 1 Maja, ale tak naprawdę poziom trudności był znacznie wyższy - znacznie więcej górek i podjazdów, gdzie nogi i Organizm musiały dać z siebie 100%.


Kategoria SWB Beluga



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!