Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Katrinam z miasteczka . Mam przejechane 35541.45 kilometrów w tym 56.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 3363 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Katrinam.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2023

Dystans całkowity:545.50 km (w terenie 11.00 km; 2.02%)
Czas w ruchu:29:01
Średnia prędkość:18.80 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:45.46 km i 2h 25m
Więcej statystyk
  • DST 66.91km
  • Czas 04:08
  • VAVG 16.19km/h
  • Sprzęt RedBlackBolid
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kozienice - II Wycieczka Zlotowa

Czwartek, 6 lipca 2023 · dodano: 06.07.2023 | Komentarze 0

Kozienice i okolice (do Maciejowic i z powrotem)
AVG: 16.15 km/h
MAX: 31.95 km/h

Kolejny dzień na Zlocie i kolejny już dzień ujeżdżania Nowego. Ujeżdża się coraz to lepiej dzięki licznym poprawkom jakie wprowadza Andrzej i ja. A to inna pozycja fotelika, a to bardziej lub mniej wysunięty suport. Z każdą poprawką i każdą zmianą rower jedzie inaczej. Czasem lepiej - ale czasem też i gorzej. Szukam jak najlepszej pozycji do jazdy i wydaje mi się, że z każdym kilometrem przejechanym na Nowym sprzęcie jest coraz lepiej. Bliżej do właściwego ustawienia w którym będzie mi się prowadziło najlepiej jak to możliwe.
Sama wycieczka bardzo udana, ciekawymi zakątkami Puszczy Kozienickiej a potem promem na drugi brzeg Wisły do Maciejowic (naokoło) do Muzeum im. Tadeusza Kościuszki a wcześniej na całkiem dobry obiad w restauracji opodal. Podróż z powrotem podobną trasą i również już poznanym promem.


Kategoria Nowy


  • DST 35.91km
  • Czas 02:15
  • VAVG 15.96km/h
  • Sprzęt RedBlackBolid
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kozienice - I Wycieczka Zlotowa

Środa, 5 lipca 2023 · dodano: 06.07.2023 | Komentarze 0

Kozienice i okolice
AVG: 15.85 km/h
MAX: 31.77 km/h

JEST! JEST NOWY rower :D
Długo mi zajęło namawianie Andrzeja aby się podjął realizacji Nowego roweru. Nowego - w pełni amortyzowanego, na dużych kołach czyli 26+26.
I wreszcie powstał :) Jeszcze nie dostał swojej ksywki, ale pomalowany jest na czerwono-czarny kolor, i ma typowy wygląd dla rowerów ze Stajni Andrzeja. Czyli rama "łamana", z mocowaniami na sakwy pod fotelikiem a nie z tyłu. Do tego widelec ma amortyzator w osi co zostawia dużo miejsca na prowadzenie łańcucha. Z tyłu z kolei wahacz korzysta z amortyzacji wykonanej z elastomerów. Co powoduje, że doskonale wytłumia nierówności i redukuje drgania.
Jak się prowadzi?
Ze względu na duży kąt wyprzedzenia, jest narowisty i niechętnie wybacza błędy "w pilotażu". Wymaga nieustannej kontroli, nawet próba jazdy prowadząc jedną ręką chwilami powoduje duże drgania. Dzięki amortyzacji sprawnie pokonuje drobne nierówności, przy większych również dając sobie świetnie radę. W zakręty wchodzi bardzo stabilnie. Amortyzacja utrudnia nieco szybkie przyspieszenie i wydłuża czas rozpędzania się. Mimo to ten rower przy odpowiedniej konfiguracji powinien być dość szybki. Póki co cały czas uczę się na nim jeździć i cały czas odkrywam kolejne mniejsze czy większe niuanse.



Kategoria Nowy